Dynia przyjechała ! Ha, nasiona dyni - kupiłem na Allegro, a potem znalazłem tańsze w jednym z dyskontów- taki tam owad z kropkami. No i chcąc , niechcąc trzeba było coś zagospodarować , zwłaszcza , że poprzedni chleb się skończył szybko (chętnych dużo ). Naczytałem się ostatnio przepisów na chleb no i mnie natchnęło modyfikować swój przepis ( http://badmin65.blogspot.com/2012/01/chleb-szeroko-pojety.html ) , no i mnie trochi pokarało. Bo chleb niby dobry ,( jak ma nie być dobry jak świeży i same dobrocie w środku ), ale wyszedł kluchowaty trochę , dlatego ten post jest " ku przestodze" - proporcje składników są dobre tak jak pisałem wcześniej . Przypomnę.
zasadniczy skład chleba
- mąka żytnia 200 g
- mąka pszenna 1000 g lub jak kto woli 1 kg
- 1 litr ciepłej wody
- 2,5 dkg drożdży
- 1-2 łyżki soli
- 1-3 łyżki oleju
- 100 g łuskanych nasion dyni
- 100 g łuskanych nasion słonecznika
- łyżkę miodu
Wygląda nawet pięknie , ale nie będę podawał innowacji, bo nie wypaliły w 100%. Powiem tylko, że dodałem więcej mąki żytniej , więcej drożdży i mniej wody , bo chciałem porównać do innych przepisów , i na razie stwierdzam, że mój niezawodny. Zobaczymy, popróbuję jeszcze innych. A na razie polecam moje przepisy na chleby : http://badmin65.blogspot.com/search/label/Chleb
Papanki !
2 komentarze:
Chlebki wyglądają apetycznie.
Na zakwasie też pieczesz? bo wszystkie na blogu są na drożdżach.
z zakwasem to się bawiłem kiedyś dawno, i pewnie wrócę do zakwasu, ale ostatnio jakby nie mam cierpliwości, a może i czasu :) - tak to sobie tłumaczę ;)
Prześlij komentarz