Ponieważ słoneczny dzień , to może być coś, czego przez dłuższy czas możemy już nie zobaczyć, postanowiłem pokazać go tutaj . Zawsze można tu zajrzeć i przypomnieć sobie jak wygląda słońce. Temperatura o poranku wprawdzie nie zachęcała do spaceru , ale opłaciło się chwilę pomarznąć. Wieczorem natomiast raczej brakuje czasu, żeby utrafić Teraz mając słońce w zasięgu ręki, mogę spokojnie czekać na jesienno/zimową długą i pochmurną porę. W piwnicy nastawione dwa balony wina, stos drewna do kominka i seria " ciepłych " zdjęć , uczynią nadchodzące chłodne dni całkiem znośnymi. Już nawet w pewnym sensie zaczynam się niecierpliwić, ale wino jeszcze nie gotowe , a koniec września , tak ciepły, że na razie poprzestanę na delektowaniu się ciepłem naturalnym , którego latem nam tak brakowało. Natomiast łąpiąc te ciepłe widoki obiektywem przygotowuję się do "gorszych" dni. Oby przyszły jak najpóźniej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz